Psi Świat :: Przegląd tematu

Wysłany: Wto 17:07, 02 Maj 2006 Temat postu:

O jejku... Crying or Very sad

Wysłany: Nie 17:57, 30 Kwi 2006 Temat postu:

swieta prawda

Wysłany: Nie 17:54, 30 Kwi 2006 Temat postu:

psy czasami to wyczuwaja, ale nie zawsze

Wysłany: Nie 17:51, 30 Kwi 2006 Temat postu:

wiem
ale szkoda mi tego psiaka
i jeszcze jak mu ta pani wzjmowala te kleszcze to nawet nie drgna
jakby wiedzial ze człowiek dobrze dla niego robi

Wysłany: Nie 17:49, 30 Kwi 2006 Temat postu:

dobrze że ta pani w dobrym czasie się zorjentowała bo po kilku dniach pies móg być strasznie wychudzony

Wysłany: Nie 17:27, 30 Kwi 2006 Temat postu:

na poczatku roku bylam na polu namiotowym w Szczekarkowie(niedaleko Lublina)
no i na tym polu byly 2 psy wlascicieli
i sie okazalo ze 1 pies ma kleszcze!!!! Sad

i to nie malo
pani jedna mu wyjmowala, znala sie na tym i wyjela ponad 30 kleszczy!!!!!! Sad

widzialam byly i male i wielkie Sad

pole namiotowe bylo blisko lasu
nie wiem co sie dzieje dalej z tym psiakiem...... Sad

, biedny psiak Sad

Wysłany: Nie 17:17, 30 Kwi 2006 Temat postu:

dlatego ja zawsze co miesiąc chodze z psem do lekarza na kontrole żeby nie zdarzyły mi się takie wypadki jak właśnie ta, która jest tu opisana

kaczka12 napisał:

OBJAWY: drapanie się w miejscu użądlenia, ból przy dotknięciu; w przypadku użądlenia w obrębie jamy gardłowej - duszność, dławienie się, ślinienie się.

POMOC: w razie ukąszeń w obrębie gardła, natychmiast zabrać psa do weterynarza. Usunąć żądła, miejsce użądlenia schładzać lodowatą wodą.

Piesek taki na naszym osiedlu miał kleszcza!!!
To mu pan listonosz wyjął,ale strasznie piszczał!

OBJAWY: drapanie się w miejscu użądlenia, ból przy dotknięciu; w przypadku użądlenia w obrębie jamy gardłowej - duszność, dławienie się, ślinienie się.

POMOC: w razie ukąszeń w obrębie gardła, natychmiast zabrać psa do weterynarza. Usunąć żądła, miejsce użądlenia schładzać lodowatą wodą.